Zapewne większość z Państwa słyszała o ubiegłorocznej interpretacji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych na temat badania trzeźwości pracownika w zakładzie pracy. PUODO wypowiedział się jasno i zdecydowanie stwierdził, że obecny stan prawny zabrania przeprowadzania kontroli trzeźwości pracowników bez ich zgody. Przesądza o tym brzmienie art. 17 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Co ciekawe wielu pracodawców nie zgadzało się z tą interpretacją. Podkreślali, że jest to duży błąd ze strony ustawodawcy, z uwagi na art. 207 Kodeksu pracy, który mówi o tym, że na pracodawcy spoczywa prawny obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa w zakładzie pracy.
Pomimo interpretacji PUODO pracodawcy niejako stosowali zapis badania trzeźwości pracownika bez jego zgody w regulaminie pracy. Jest to rzecz sprzeczna z obowiązującym stanem prawnym, który na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi mówi o tym, że, stan trzeźwości pracowników można sprawdzać, ale tylko wtedy, gdy łącznie są spełnione dwa warunki:
Naturalnie można zdać sobie sprawę z argumentów Urzędu Ochrony Danych Osobowych, w zakresie ochrony szczególnej kategorii danych jakimi są np. stan zdrowia, ale nie sposób nie zauważyć racji pracodawców, którzy mają stać na straży bezpieczeństwa i higieny pracy swoich pracowników. Bo chyba każdy zdaje sobie sprawę jakim zagrożeniem może się okazać dopuszczenie do pracy osoby znajdującej się pod wpływem alkoholu. W szczególności, gdy praca ta dotyczy obsługi przy pracach maszynowych, wymagających dużej precyzji oraz pełnego skupienia.
Dlaczego dzisiaj w dobie epidemii koronawirusa poruszamy taki temat?
Z bardzo prostej przyczyny, bowiem sporym dylematem pracodawców jest obecnie badanie temperatury wśród pracowników. Sytuacja niemal bliźniacza do tej z ubiegłego roku, nieprawdaż? Podobnie jak w przypadku badania trzeźwości pracownika powstaje w tym miejscu dość znacząca wątpliwość z zakresu ochrony danych osobowych.
Godnym uwagi jest w tym miejscu list Stowarzyszenia Praktyków Ochrony Danych do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, podpisany przez autorytety w zakresie prawa ochrony danych osobowych: Michała Kluskę, Marlenę Sakowską-Baryłę czy Pawła Litwińskiego. Znajdziemy w nim interesującą interpretację w zakresie pomiaru temperatury pracowników i klientów, która zakłada uprawnienia pracodawcy do pozyskiwania informacji dotyczących zdrowia pracowników i innych osób wchodzących na teren zakładu pracy, w celu przeciwdziałania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Eksperci ze Stowarzyszenia Praktyków Ochrony Danych podkreślają, że tego typu uprawnienie w kontekście zagrożenia epidemiologicznego jest wskazane i nie narusza Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE.
Uzasadnienie swojego stanowiska Stowarzyszenie upatruje w zastosowaniu art. 207 Kodeksu Pracy wobec prawnie uzasadnionego interesu (w zw. z art. 6 ust. 1 lit. f RODO) lub w zakresie art. 9 ust. 2 lit. b RODO (przetwarzanie jest niezbędne do wypełnienia obowiązków i wykonywania szczególnych praw przez administratora lub osobę, której dane dotyczą, w dziedzinie prawa pracy, zabezpieczenia społecznego i ochrony socjalnej).
Ponadto SPOD wskazuje, że możliwe jest również anonimowe badanie temperatury (bez względu na przepisy) tj. każdy wchodzący na teren zakładu czy biura mógłby bez weryfikacji tożsamości być poddawany badaniu temperatury i po prostu niewpuszczany w sytuacji przekroczenia 36,6 C. Jak wskazuje SPOD takie badanie byłoby anonimowe ergo nie podlegało prawu ochrony danych osobowych.
PUODO opublikowało Oświadczenie Przewodniczącej EROD ws. przetwarzania danych podczas pandemii COVID-19 odnoszące się m.in. do kwestii badania temperatury i… niestety nie zajęło de facto czytelnego stanowiska wskazując, że w stosunku do pracowników Zastosowanie zasady proporcjonalności i minimalizacji danych jest tu szczególnie istotne. Pracodawca powinien wymagać informacji dotyczących zdrowia jedynie w zakresie, w jakim zezwala na to prawo krajowe oraz Pracodawcy mogą uzyskać dane osobowe w celu wypełnienia swoich obowiązków i zorganizowania pracy zgodnie z prawem krajowym. A czy badanie temperatury pracownika i pytanie o jego np. kontakt.z osobami z grupy ryzyka jest dozwolone przez przepisy prawa nie wskazano.
Niemniej w naszej ocenie należy się przychylić do interpretacji SPOD – która w pełni podzielamy.
– interpretacja UODO w kontekście badania pracownika alkomatem – tutaj
– strona Stowarzyszenia Praktyków Ochrony Danych – tutaj
– opublikowane oświadczenie EROD – tutaj
Autor: Centrum Audytu Bezpieczeństwa, Marcin Kaleta
Redakcja: ITLS